Przed: Mam mieszane uczucia. Na ogół lubię stylizację, w których przejawia się oryginalność i pomysłowość, ale oskarża się mnie o przesadę, więc moje zamiłowanie trochę zmalało. Ta sukienka, bo wydaję mi się, że sukienkę próbowałaś stworzyć, nawet mi się spodobała, ale brak mi tutaj widocznego dekoltu, a zamiast tej spódniczki z wykończeniem postawiłabym na jakąś prostą i zwyczajną. Z dodatkami nie jest źle są dobrze dobrane, ale zrezygnowałabym z tej cudnej koszuli w paski. Nie wczuwa się w klimat.
6,5/10
Po: Masz uda ustawione na najgrubszą `szerokość`. Nie ułatwia mi to zadania, a i ciuchy wyglądają na tobie nie najlepiej. W twojej szafie zauroczyły mnie pewne, nieco dziwaczne spodnie, ale niestety nie miałam możliwości, aby stworzyć z nimi jakiś wyjątkowy zestaw. Wyszło mi prosto i inaczej niż zwykle, czyli na `czarno xD`. Szafa była trudna, a już wyżej wspominane spodnie nie dawały mi spokoju, ale gryzły się z innymi ciuchami, więc postawiłam na tak dobrze znany mi kolor. Długość powstałego cacka sięga trochę przed kolana, aby zasłonić wszystkie zbędne mankamenty twojej figury. Kolorowa bluzka, która w tym zestawie służy mi za pasek jest tak jakby urozmaiceniem ponurej całości.
4 komentarze:
Hmm...
Szerokość "moich" ud jest ustawiona na średnią, a nie na najszerszą.
Stylizację przed robiłam na szybko i nawet mnie samej się ona nie podoba :P
A PO moim zdaniem jest bardzo ciekawie i na pewno skorzystam z twoich pomysłów, ale trochę je zmienię :D
Ogólnie dzięki za metkę :)
Jesteś nieprzyzwyczajona, bo ty masz te kościste ustawione, ale normalnie wszyscy mają takie uda ;)
Ah, starośc nie radość. Fajnie, że się podoba. No bo takie kościste mam w realu, trudno się odzwyczaić xD
Świetna metamorfoza :))
olcia21031
Prześlij komentarz